Strona główna

Początek nowego roku przywitał nas niewielkim spadkiem regulowanych cen energii. Jak szacuje Urząd Regulacji Energetyki, przeciętny Kowalski zaoszczędzi 1–2 zł miesięcznie. Oszczędności możemy zwiększyć, zmieniając sprzedawcę, ale wybór dobrej oferty nie jest łatwy. Od kogo możemy dzisiaj kupić prąd?

Poza największymi państwowymi koncernami, mamy do wyboru operatorów alternatywnych, którzy nie są jednocześnie dystrybutorami. To model podobny do tego z rynku telekomunikacyjnego, gdzie obok czterech sieci komórkowych funkcjonuje wiele tzw. wirtualnych operatorów, którzy nie mają własnej sieci, ale są w stanie oferować konkurencyjne warunki, dzięki lepszemu dopasowaniu oferty do potrzeb klienta czy dobrej strategii zakupów na giełdzie energii.

Jeżeli dotąd nie zmienialiśmy sprzedawcy energii, to dostajemy rachunki od jednego z czterech państwowych koncernów (Enea, Energa, Tauron, PGE) lub w przypadku Warszawy, od niemieckiego RWE. W praktyce oznacza to, że płacimy od niemal 305 (w PGE) do ponad 339 zł (w RWE) za 1 MWh. Do tego dochodzi opłata handlowa, czyli stała comiesięczna opłata niezależna od zużycia. Ceny te, z wyjątkiem RWE, zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki, ale to nie znaczy, że są one najniższe na rynku. Czy warto zatem odejść od urzędowego sprzedawcy? Już 378 tys. gospodarstw domowych zdecydowało się to zrobić (dane na koniec listopada 2015 roku). To 31,4 proc. więcej niż do końca 2014 roku, co pokazuje,  że ta liczba ciągle dynamicznie rośnie. Z drugiej strony, to ciągle tylko niecałe  2 procent wszystkich gospodarstw, podczas gdy w Wielkiej Brytanii zmiany co roku dokonuje połowa gospodarstw. W Polsce zmiana dokonuje się wolniej, gdyż oferty są skomplikowane, pełne gwiazdek, a nagłośnione przez media przypadki nieuczciwych sprzedawców skutecznie zniechęcają.

Przykładowe oferty - styczeń 2016r.

Źródło: Opracowanie Onet na podstawie stron internetowych firm
 

Jakich kruczków można się spodziewać w komercyjnych ofertach? Warto sprawdzić, na jak długo zawierana jest umowa, a przy tym, jak długo mamy gwarancję ceny. Zdarzają się oferty, w których cena na pierwsze miesiące jest bardzo atrakcyjna, po czym po pół roku gwałtownie rośnie, a umowa jest zawarta na 2 lata i nie sposób się z niej wyplątać bez zapłaty wysokiej kary umownej.

W 2014 roku Duon zaoferował nawet prąd za darmo przez 10 godzin dziennie (taryfa nocna) do 9 pierwszych miesięcy umowy. Później prąd w nocy nadal był tani, ale w dzień znacznie droższy niż u konkurencji, a umowa była zawierana na 3 lata. Oferta opłacała się zatem tym, którzy zużywają dużo prądu w nocy lub są   w stanie się na to przestawić.

Można łatwiej

Oferta Specjał Finanse przy zużyciu energii elektrycznej średniego gospodarstwa domowego zapewni oszczędności w skali jednego roku od kilkudziesięciu do nawet 200 zł rocznie. Formalności związane ze zgłoszeniem trwają kilka minut. Po podaniu niezbędnych danych ( za pośrednictwem e-mail lub kontaktu telefonicznego  ) m.in. wskazania lokalizacji punktu poboru energii oraz danych z przykładowej faktury klient otrzymuje kalkulacje oszczędności oraz wypełniony wzór umowy  z pisemna gwarancja stałej ceny.

Klient sam decyduje, czy zmienia sprzedawcę , a zgodnie z prawem ma 14 dni na ewentualne odstąpienie od zawartej umowy. Specjał Finanse zawsze weryfikuje umowy pod kątem ich uczciwości względem klientów. Cały proces zmiany sprzedawcy i obsługę w trakcie trwania umowy bierze na siebie partner Specjał Finanse spółka Elektrix.

Musimy mieć świadomość, że zmieniając sprzedawcę energii, wpływamy tylko na połowę rachunku za prąd. Druga połowy to opłaty za dystrybucję i gdy zmienimy sprzedawcę, będzie przychodzić do nas druga faktura. Dystrybutora zmienić się nie da, gdyż jest to firma, która jest właścicielem infrastruktury w naszej okolicy i dostarcza prąd fizycznie do naszego domu. Pojawia się jednak coraz więcej inicjatyw, aby dwie faktury zintegrować w jedną. Sprzedawcy dogadują się z dystrybutorami i pobierają pieniądze od klienta w formie jednej płatności, biorąc rozliczenie za dystrybucję na siebie. To zmniejsza niechęć klientów do zmiany.

Nawet jeśli zmienimy sprzedawcę, nie znaczy to, że już następnego dnia możemy korzystać z jego energii elektrycznej. Zmiana może trwać nawet 35 dni. Tyle czasu ma Dystrybutor Energii na przeprocesowanie zmiany sprzedawcy. Okres jest krótszy, gdy umowa o dystrybucji jest rozdzielona z umową sprzedaży – wynosi wtedy 21 dni. Niestety ten drugi przypadek dotyczy tylko osób, które już kiedyś zmieniły sprzedawcę. Docelowo UE stawia sobie za cel, aby skrócić ten okres do 24h. Kiedy to nastąpi – nie wiadomo. Na razie cieszmy się, że okres ten udało się skrócić do nieco ponad miesiąca, podczas gdy jeszcze niedawno zmiana trwała 3 miesiące.

Zachęcamy do kontaktu

Specjał Finanse Sp. z o.o.

35-030 Rzeszów, ul. Zygmuntowska 1

tel.: 17 850 75 07,  603 303 476,  605 603 401,  691 993 184

e-mail:

www.specjalfinanse.pl

Opracowano na podstawie artykułu M. Muszyński – dziennikarz Portalu Onet Biznes